Niewiele jest w obecnej branży tematów będących przedmiotem równie gorącej dyskusji, co płatne dodatki. Zdarzają się DLC wyśmienite, ale i takie, które są wręcz obrazą dla graczy – nic więc dziwnego, że u wielu osób widok tych trzech literek powoduje natychmiastową reakcję alergiczną. Ale przynajmniej kilka firm stara się to zmienić. Jedną z nich jest studio Obsidian Entertainment, które w październiku przeprowadziło trwającą kilkanaście dni ankietę na temat dodatków. Cieszyła się ona sporą popularnością – deweloperzy otrzymali ponad 55 tysięcy odpowiedzi, trzykrotnie więcej, niż zakładali. Pełną listę wyników wraz z komentarzem twórców znajdziecie pod tym adresem, w tej wiadomości streścimy natomiast uzyskane rezultaty.

Przy analizie ankiety trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Obsidian Entertainment to studio produkujące niemal wyłącznie gry RPG, i to w dużej mierze w klasycznym, oldskulowym wydaniu. Odbija się to naturalnie na ich docelowej grupie odbiorców, co widać w odpowiedziach. W ankiecie zdecydowaną większość uczestników stanowili mężczyźni, których było aż 92%. Zaledwie co dziesiąty odpowiadający był nastolatkiem – prym wiodły osoby w wieku od 20 do 24 lat (24%), od 25 do 29 lat (23%) oraz od 30 do 34 lat (21%). Mamy więc do czynienia przede wszystkim z graczami bardziej doświadczonymi, którzy zaczęli swoją przygodę z interaktywną rozrywką już jakiś czas temu. Bez wpływu na rezultaty nie pozostał też na pewno fakt, że większość ankietowanych pochodziła z krajów bogatych – najwięcej ze Stanów Zjednoczonych, a następnie z Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Niemiec. Ponad 1600 odpowiedzi nadeszło też z Polski.

Uczestnicy ankiety to w znaczącej mierze gracze na PC – mniej niż 5% nie używa komputera do grania, a ponad połowa bawi się na tej platformie każdego dnia. Dla zdecydowanej większości to jedyny sprzęt, z jakiego korzystają przy interaktywnej rozrywce, choć pewną popularnością cieszą się także urządzenia mobilne z systemem operacyjnym Android, tablety i konsole przenośne. Spośród innych „dużych” platform drugie miejsce zajęło PlayStation 4 – 40% ankietowanych posiada maszynę Sony, ale mniej niż 10% gra na niej codziennie. Ta statystyka wpłynęła naturalnie na to, z jakich źródeł gracze zdobywają nowe tytuły – największą popularnością cieszył się oczywiście Steam, który wyraźnie wyprzedza strony oferujące bundle (np. Humble Bundle), GOG.com czy serwisy oferujące zakupy w promocyjnych cenach. Z kolei gracze na innych platformach niż PC coraz mocniej przekonują się do cyfrowej dystrybucji – sklepy takie jak PlayStation Store wygrywają z wielkimi sieciami oferującymi fizyczne wersje gier.

Zdecydowanie większe niespodzianki pojawiły się w dalszej części kwestionariusza, dotyczącej już wyłącznie DLC. Jak się okazuje, zaledwie 12% uczestników nie nabyło żadnego dodatku wydanego przez Obsidian Entertainment – największą popularnością cieszyły się rozszerzenia do Fallout: New Vegas, które posiada co trzeci ankietowany. Warto jednak zaznaczyć, że pytanie to dotyczyło nie tylko zakupionych oddzielnie DLC, ale także tych, które były częścią przepustek sezonowych czy wydań specjalnych. Różnicę widać w następnym pytaniu, bowiem wielu graczy zapowiedziało, że w przypadku zapowiedzi jakiegokolwiek dodatku wstrzymaliby się z zakupem nowego tytułu aż do wypuszczenia kompletnej edycji. W wynikach widać zresztą niechęć do wydawania dodatkowych pieniędzy na rozszerzenia – stosunkowo niewielu ankietowanych poważnie rozważyłoby zakup przepustki sezonowej lub DLC w dniu premiery, natomiast ponad połowa z nich najprawdopodobniej poczekałaby na obniżki cen.

W kwestii preferowanej zawartości dodatków nie było już wątpliwości – niemal wszyscy gracze preferowaliby więcej złożonych misji w kampanii dla pojedynczego gracza. Poza tym bardzo wielu z nich zadowoliłoby się dodatkowymi aktywnościami po ukończeniu głównego wątku, rozbudowaniem głównych mechanik oraz nowymi towarzyszami i związanymi z nimi opcjami. Mniej popularne były natomiast rozszerzenia multiplayerowe, choć sporo ankietowanych nie pogardziłoby możliwością kooperacji – zarówno lokalnej, jak i sieciowej. Wyniki były też jasne w przypadku pytań o wielkość DLC – 53% graczy chce jednego lub dwóch dużych dodatków w kilka miesięcy po premierze. Prawie co trzeci zapytany stwierdził, że najlepsze byłoby połączenie wielkich rozszerzeń z małymi, wydawanymi w krótkich odstępach czasowych. Zdecydowanie mniejszą popularnością cieszą się natomiast samodzielne dodatki. Mniej niż 1% graczy opowiedziało się za skupionymi na mechanice, regularnie wypuszczanymi niewielkimi rozszerzeniami, natomiast 4% uznało, że DLC jest nieakceptowalne w jakiejkolwiek formie. Odrzucili oni nawet opcję darmowych dodatków, które według ponad dwóch trzecich ankietowanych wpłynęłyby pozytywnie na decyzję o nabyciu gry.

Pozostaje jeszcze kwestia ceny, która – jak wynika z innego pytania – jest najważniejszym czynnikiem przy ewentualnej decyzji o zakupie dodatku, wyprzedzając rekomendacje od znajomych, recenzje użytkowników, oceny prasy oraz materiały promocyjne. Według rezultatów kwestionariusza gracze byliby skłonni zapłacić 16,45 dolara za przepustkę sezonową do gry kosztującej 45 dolarów i 17,80 dolara za przepustkę sezonową do gry kosztującej 60 dolarów. Tymczasem przeciętny koszt przepustki sezonowej to na dzień dzisiejszy 21,26 dolara, a w przypadku gier RPG – 24,59 dolara. Jest to znacząca (choć nie ogromna) różnica pomiędzy oczekiwaniami graczy a rzeczywistą sytuacją.

Wnioski z ankiety Obsidian Entertainment są więc stosunkowo proste. Gracze nie tyle nie lubią DLC, co po prostu wolą je w innej formie. Dłuższe rozszerzenia, oferujące więcej zawartości w kampanii, zamiast małych dodatków, dających jedynie nowy ekwipunek czy skórki – takie żądania przebijają się z rezultatów kwestionariusza. Ponadto uczestnicy życzyliby sobie nieco niższych cen nowej zawartości oraz przepustek sezonowych. Zaskakuje natomiast, jak niewiele osób nie posiada żadnego DLC do którejkolwiek z gier studia, choć biorąc pod uwagę fakt, że dużą część odpowiadających stanowili zapewne miłośnicy tej firmy, statystyka ta może nie powinna dziwić.

Źródło:
Jakub Mirowski - GRY-OnLine